Piekielnie zdolna blondynka nadzieją polskiego kina
Jeszcze niedawno mało kto znał jej nazwisko – teraz Zofia Wichłacz jest na ustach wszystkich. Śliczna i utalentowana 19-latka stoi właśnie u progu wielkiej kariery - nie tylko zagrała w jednej z najgłośniejszych premier tego roku, „Mieście 44” Jana Komasy, ale za swoją rolę otrzymała Nagrodę dla najlepszej aktorki pierwszoplanowej na 39. Festiwalu Filmowym w Gdyni.
Media i krytyka nie kryją zachwytu zdolną debiutantką, a ona sama, ośmielona sukcesem, opowiada, że zaczęła bardzo poważnie myśleć o karierze aktorskiej. Nie zamierza jednak się rozdrabniać – marzy o udziale w ambitnych projektach, chce grać w teatrze, nie serialach. Zapewnia również, że sława nie uderzyła jej do głowy.
- Zobaczymy, jak to się ułoży. Nigdy nie wiadomo – mówiła skromnie.
Kim jest Zofia Wichłacz, czyli ekranowa Biedronka?