Gwiazda komedii
Co interesujące, Schreck, uznawany dziś za gwiazdę horroru, uwielbiający wcielać się w postacie charakterystyczne, nierzadko groteskowe (aktor pasjonował się charakteryzacją), po „Nosferatu” wcale nie związał się z kinem grozy.
Podczas gdy Friedrich Wilhelm Murnau zaczął robić karierę w Stanach Zjednoczonych, gdzie jego dzieła cieszyły się uznaniem, aktor pozostał w Niemczech, grywając – zazwyczaj niewielkie rólki – w dramatach, filmach historycznych i... komediach.
Nie porzucił też sceny, na której realizował się artystycznie. W teatrze występował, mimo choroby, aż do śmierci.