Chętnie czerpie korzyści ze sławy
Podoba mu się też sława i popularność, jaką zdobył, choć wyznaje, że stara się nie przekraczać wyznaczonych przez siebie granic.
- Uwielbiam korzyści, jakie mogę czerpać ze swojej sławy. Jeśli na lotnisku proszą mnie, żebym przeszedł na początek kolejki, nie protestuję.Kiedy po koncercie zapraszają mnie na backastage, jestem zadowolony. Kiedy proponują mi lot prywatnym odrzutowcem, zgadzam się baz wahania.
Ale nigdy nie zamierzam zagrywać kartą "Wiesz, kim jestem?" i nie pozwalam, by ktoś wykonywał za mnie moje obowiązki – zapewniał.