Starcie silnych charakterów
Szybko okazało się, że na parkiecie nie ma miejsca na żarty, a kilkugodzinny trening na sali, nawet dla takiego profesjonalisty, jakim jest Maserak, był prawdziwą katorgą.
- Oboje są silnymi osobowościami, więc bywało ostro. Na dodatek Rafał jest przyzwyczajony, że zawsze kumplował się ze swoimi tanecznymi partnerkami, był dla nich kimś w rodzaju guru. Tymczasem Joanna po treningu wracała do domu, nie było mowy o żadnym spoufalaniu się. W dodatku na treningach była niezwykle spięta, nastawiona na ciężką pracę i zdystansowana. Rafał był rozczarowany i rozżalony - zdradził informator jednego z portali.