Ekipa zorganizowała małżonkom wymarzony dzień
Kolejnym punktem programu była remiza ochotniczej straży pożarnej, czyli sala, w której para zaplanowano wesele. – W ogóle nie wygląda jak remiza z moich marzeń i snów! Jest totalnie nowoczesną salą – ekscytowała się Janachowska.
Agnieszce marzyły się dekoracje w bieli i połyskujące srebrno-złote dodatki w stylu glamour. Jednak wyzwaniem okazała się żółta ściana remizy. Dlatego Izabela Janachowska wraz z dekoratorką miały zupełnie inną wizję na podkreślenie zalet tego miejsca. Jednak udało im się dojść do porozumienia.