Nie wie, co to strach
- Pani podróże są często niebezpieczne. Nie boi się pani?
- Nie. Bez przesady. Myślę, że to jest kwestia bardzo względna. Nie mam poczucia, że robię coś ryzykownego.
- Jak tak się żyje na walizkach, to nie cierpi pani życie prywatne?
- Wszystko to kwestia wyboru. Jak się jest na miejscu w domu i pielęgnuje życie prywatne, to zawsze można też usiąść i pomyśleć, że gdzieś są wspaniałe lądy, które chciałabym zwiedzać i poznawać, a nie robię tego. Najważniejsze, żeby ze swoimi wyborami czuć się dobrze. Ja się czuję dobrze.
Polecamy w wydaniu internetowym fakt.pl:
[
]( http://www.fakt.pl )