Niewypał w Hollywood
Pamiętacie, jak niespełna rok temu amerykańscy krytycy zmiażdżyli hollywoodzki film, w którym wystąpiła Marta Żmuda-Trzebiatowska?
Film „Love, Wedding, Marriage” miał otworzyć Marcie Żmudzie-Trzebiatowskiej drzwi do hollywoodzkiej kariery. Tak się jednak nie stało. Marta nie może mieć powodów do dumy. Jej ostatnia produkcja zebrała wyjątkowo negatywne recenzje.
– „Love Wedding Marriage” to jeden z tych zupełnie niepotrzebnych filmów, które powodują, że chce ci się krzyczeć albo przynajmniej zaczynasz się zastanawiać, dlaczego ktoś postanowił go zrealizować – napisał recenzent „Hollywood Reporter”.
– Mamy tu do czynienia z nudnymi, sztywnymi dialogami i bohaterami, którzy robią z siebie kompletnych bałwanów – czytamy w tej samej, druzgocącej recenzji.