Przyszłość maluje w jasnych barwach
Manowska zaskarbiła sobie sympatię fanów skromnością i szczerością. Nie należy do gwiazd, które zbytnio się lansują, ale przypomina "dziewczynę z sąsiedztwa". Dlatego tym bardziej widzowie trzymają kciuki za powodzenie jej planów. A ona sama ułożyła już w związku z tym wymarzoną przyszłość. Oprócz dziecka chciałaby mieć jeszcze dom w skandynawskim stylu, własny program motoryzacyjno-podróżniczy i dużą rolę w filmie lub teatrze.
– Kolejność nie ma znaczenia. Trzeba mieć wiarę i nadzieję. Dla mnie liczy się to, by być kochaną, by kochać i pomagać innym. To są moje priorytety – podsumowała w rozmowie z dwutygodnikiem.