''Nie lubię targowisk próżności''
Nie przeszkadza jej, że tak rzadko pojawia się na wielkich ekranach. Nie lubi zabiegać o role, nie bryluje na imprezach branżowych.
- Przyznaję się bez bicia. Wiem, że powinnam, ale nie umiem, nie chcę, nie mam na to siły. Nie lubię targowisk próżności. Źle się czuję na bankietach, nie umiem jeść na stojąco z torebką na ramieniu i kieliszkiem w ręce – mówiła w wywiadzie dla Super Expressu.