Liczy na specjalne traktowanie?
Jak wynika z zakulisowych plotek, Sadowska podobno jest coraz trudniejsza we współpracy i oczekuje specjalnego traktowania. Podobno doszło nawet do tego, że niechętnie stosuje się do wytycznych produkcji.
– Marysia pierwszy raz w historii programu jest jedyną kobietą w składzie trenerskim i najwyraźniej poczuła się przez to jak gwiazda. Ciągle coś jej się nie podoba, narzeka na makijaż, nie odpowiada jej jedzenie na planie – powiedziała "Faktowi" osoba związana z programem.