Proroczy żart
Od lat krąży historia o tym, że Perepeczko nie obawiał się rozmawiać o swojej nadwadze i o... śmierci, a nawet sobie z niej otwarcie żartował.
- Ta nadwaga mnie kiedyś zabije – powiedział Perepeczko w jednym z ostatnich wywiadów. Po czym nie omieszkał dodać. - To wielkie szczęście, że nikt nie będzie po mnie płakał.
Niestety żart okazał się proroczy. Aktor zmarł w nocy z 16 na 17 listopada 2005 r. na atak serca, niedługo po wypowiedzianych w wywiadzie słowach. Miał 63 lata.