Zawód miłosny
Ucieczka syna miała ogromny wpływ na stan Grechuty, ale już wcześniej muzyk znacznie podupadł na zdrowiu. Jego bliscy podejrzewali, że chorobę psychiczną Marka – chorobę afektywną dwubiegunową (inne gwiazdy, które cierpią na tę przypadłość)
– mógł uaktywnić zawód miłosny z młodości; był zakochany w koleżance z liceum, pięknej Halinie, która go odrzuciła.
Grechucie przepisano silne leki, które miały wpływ na jego wygląd i zachowanie – stawał się coraz słabszy, stracił pewność siebie, trząsł się na scenie i stracił głos; zamiast śpiewać, recytował swoje utwory. To z kolei zrodziło plotki, że muzyk jest alkoholikiem – nieprawdziwe, gdyż Grechuta stronił od mocnych trunków.
Zmarł 9 października 2006 w Krakowie. Miał 61 lat.
(sm/mn)