Rada Etyki Mediów zajmie się Prokopem
W pierwszej chwili pomyślałem sobie, że jakiś dureń sobie coś bezmyślnie chlapnął. Ale rzeczywiście widzowie mogą czuć się urażeni. Będę chciał, by po świętach rada zajęła się tą sprawą. To jeden z wielu przypadków drwin z uczuć katolików, z jakimi mamy do czynienia w ostatnim czasie - mówił Iłowiecki.