Skromnie, ale seksownie
Zawadzka pokazała co nieco ciała, ale wszystko w granicach dobrego smaku. Głęboki dekolt był zmysłowy, jednak nie wulgarny, a długie nogi w kozakach za kolano miały szansę prezentować się doskonale, gdyby nie rozchodzący się na dole materiał, który całkiem zniweczył efekt.
Co wy sądzicie o stroju Marceliny?