Zamiast "nudnej" kanapki, proteinowe batoniki
Nie trzeba być dietetykiem, by wiedzieć, że przetworzone jedzenie nie jest najzdrowszą opcją. Nie trzeba być też odkrywcą, by wiedzieć, że nie wszystko, co w nazwie ma zdrowie, jest takim w rzeczywistości. Trzeba być jednak Małgorzatą Rozenek, by z przekonaniem wmawiać innym mamom, że kanapka z wafli ryżowych posmarowanych masłem orzechowym jest lepsza niż "nudna kanapka z serem", a proteinowy batonik, konkretnej marki oczywiście, jest i-d-e-a-l-n-ą przekąską. Na reakcję widzów Perfekcyjna Pani Domu nie musiała długo czekać. Strona programu błyskawicznie zaroiła się od krytycznych komentarzy, a internauci punkt po punkcie wytykali Rozenek brak wiedzy w temacie, w którym się wypowiadała.
"Jak można promować takie śniadanie?! Tragedia! Te kobiety nie robią śniadania swoim dzieciom, tylko wkładają batony do pudelek! Tragedia! Pani Rozenek jest beznadziejna!"- czytamy w opiniach pod materiałem z udziałem Rozenek.
"Szkoda tylko, że zarówno batoniki, jak i granola, mają w swoim składzie zbędny syrop glukozowo-fruktozowy..."- zauważa kolejny widz, a ktoś inny pyta ze zdumieniem:
"Jak można tak bezmyślnie promować tego typu produkty, wmawiając jeszcze, że są zdrowe..."