Nieraz chciała porzucić Grażynkę
Żona Pawła Królikowskiego czuła, że rola z "Klanu" coraz mocniej na niej ciąży, jednak nigdy nie potrafiła rozstać się z produkcją TVP.
- Już Grażynkę kocham, ale miałyśmy parę kryzysów w życiu. Chciałam ją porzucić, tak na serio. Nawet zmieniłam kolor włosów na czarny, ale w produkcji zgodzili się, zaakceptowali. Nie było problemów - wyznała niegdyś aktorka w programie "Wszystko, co kocham".
Obecnie Ostrowska-Królikowska ma 59 lat. Od trzech lat jest wdową. Po śmierci męża było jej ciężko, jednak duża rodzina jest dla niej opoką. Niestety życiowa sytuacja najstarszego syna bywa źródłem problemów.
Aktorka wciąż występuje i w telewizji, i w teatrze.
Trwa ładowanie wpisu: instagram