Początki były niewinne
Artystka dwukrotnie wychodziła za mąż. Małżeństwo z Andrzejem Makowieckim, znanym z serialu "Polskie drogi", wydawało się być idealne. Do czasu, gdy na drodze artystki pojawił się mężczyzna, który zupełnie zawrócił jej w głowie.
Wczesną wiosną 1974 roku 37-letni Walczewski poznał młodziutką Małgorzatę Niemirską. Właśnie kręcili zdjęcia na planie popularnego serialu kryminalnego „Kobra”.
Początki znajomości były niewinne. Aktorzy bardzo się zaprzyjaźnili, on ją rozśmieszał, ona uważała go za dobrego, miłego człowieka. Do prawdziwej eksplozji uczuć doszło podczas zdjęć do trzeciego odcinka. Postanowili być razem.
- Ślub wzięliśmy w 10 minut, między próbą a spektaklem, poza świadkami nikt o tym nie wiedział. Nikogo nie było - mamy, taty. Nie chcieliśmy rozgłosu. Do urzędu na Pradze-Południe pojechaliśmy wartburgiem, który Marek kupił za kabaretowe występy w krakowskiej Jamie Michalikowej. Po ślubie przyszliśmy do domu moich rodziców, Marek uklęknął przed mamą z bukietem bzu, a mama mówi: "O Boże, chyba wzięliście ślub!" - zdradziła Niemirska w rozmowie z "Gazetą Wyborczą".