„Czułam się, jakbym Pana Boga złapała za nogi”
Po powrocie do kraju Kożuchowska zdała egzaminy do szkoły aktorskiej. I wkrótce po ukończeniu pierwszego roku dostała swoją życiową szansę.
Zaproszono ją na przesłuchanie do filmu „Kiler” w reżyserii Juliusza Machulskiego i zaproponowano rolę dziennikarki Ewy Szańskiej.
* - To było świeżo po szkole, był rok 1996, a szkołę ukończyłam w 1994 roku* – mówiła w "Radiu Złote Przeboje".
- To była niezwykła przygoda i jestem niezmiernie wdzięczna losowi, że coś takiego mi się przytrafiło. Ja, jako młoda aktorka/dziewczyna, miałam wielkie oczekiwania i wielkie nadzieje. Naprawdę czułam się tak, jakbym Pana Boga złapała za nogi. Ale tremę i lęk miałam ogromne...