Surowa mama
W 2005 r. Stużyńska urodziła Brunona, a sześć lat później Gustawa. Stara się być mamą, która wychowuje synów na odpowiedzialnych partnerów.
- Często kobiety traktują swoich chłopców jak małych królewiczów. Zauważyłam, a moje przyjaciółki potwierdziły to spostrzeżenie, że mężczyznom wyjątkowo trudno trafić skarpetkami do kosza, ponieważ tak zostali wychowani przez mamusie. Ich potrzeby są najważniejsze. W dodatku nie mają problemu z tym, żeby te potrzeby komunikować i je zaspokajać. A kobiety najpierw zaspokajają potrzeby wszystkich dookoła, dopiero potem swoje - wyznała aktorka w "Olivii".