O tym było głośno
Przypomnijmy, że współpraca Schejbal z telewizją Polsat nie układała się zbyt dobrze. Aktorka stała się persona non grata po tym, jak naskoczyła na produkcję serialu. W jednym z wywiadów wyznała, że omal nie poroniła, ponieważ musiała pracować po 12 godzin dziennie.
Tymczasem tłumaczenia drugiej strony sporu były zupełnie inne. Producent Paisa Film poinformował, że kością niezgody były zbyt wygórowane żądania finansowe aktorki. Jak mogliśmy przeczytać w oświadczeniu, artystka za sześć dni zdjęciowych do pierwszych odcinków 4. sezonu "Szpilek na Giewoncie" zażądała stu tysięcy złotych.
Właściciel firmy odpowiedzialnej za realizację serii, Maciej Ślesicki, nie zgodził się na to, aby gwiazda go obrażała i godziła w jego dobre imię. Reżyser złożył więc przeciwko aktorce pozew.