...pomyślałam sobie, że chciałabym w czymś takim wziąć udział, "zaliczyć" i taki etap. Jednocześnie byłam przekonana, że granie w serialu to bardzo ciężka praca - trzeba się bez przerwy uczyć tekstu, bez przerwy być w gotowości, ciągle mieć w sobie uruchomioną aktywność, by niczego nie przespać, nie przegapić. Byłam ciekawa, jak to wygląda i jaką trzeba mieć kondycję, żeby temu sprostać. Ucieszyłam się, kiedy zadzwoniła do mnie pani Grażyna Szymańska z zaproszeniem na casting do roli Grażyny. Pomyślałam, że nie mam nic do stracenia i... udało się. Wygrałam!