''M jak miłość''
Bohaterowie szybko znajdą wspólny język. Szczerze opowiedzą o swoim życiu. On - o pracy w ośrodku pomocy społecznej. Ona - o śmierci siostry, samotności i opiece nad Ulą… Aż w końcu Jerzy wyzna:
- Bardzo się cieszę, że mogłem cię trochę bliżej poznać. Jesteś… bardzo wrażliwą i piękną kobietą. Przepraszam, że tak wprost, ale tego się nauczyłem w mojej pracy! Staram się być zawsze maksymalnie szczery i czasem... Kiepsko na tym wychodzę. Ale trudno, ryzyk – fizyk! Powiedz… Będę mógł się jeszcze kiedyś z tobą umówić?
Mężczyzna zerknie nieśmiało na Annę… A Gruszyńska z ciepłym uśmiechem rzuci tylko:
- A po co? Po prostu… Wpadnij do mojej kawiarni…
Czy kolejne spotkanie będzie już "oficjalnie" randką z pocałunkiem w finale?