To się może źle skończyć...
Tymczasem dzieci Mostowiaków spotykają się u prawnika.
- Nie, no po prostu szlag mnie trafi! Co to za bezczelna dziewczyna! Cały nasz dom nie jest wart tyle, ile ona sobie życzy! - Marek, po tym, jak Jane odrzuciła propozycję ugody, z trudem panuje nad nerwami.
A Marta szykuje się do walki w sądzie...