Pomoc najbliższych
W kaplicy będzie na nich czekał ksiądz z Lipnicy. Widząc Mostowiaków, kapłan od razu się uśmiechnie:
- Kochani, spokojnie. Teraz, jak już góra się w to zaangażuje, wszystko będzie dobrze, zobaczycie. Za rok o tej porze zorganizujemy odnowienie przysięgi małżeńskiej i wtedy zrobimy wesele... Co tam wesele, huczne weselisko na sto osób!