Nie dostrzega swoich błędów
Jednak Marta nie zamierza się kajać i wchodzi z siostrą w ostrą polemikę:
- Andrzej też mógł przyjechać, wykonać jakiś gest dobrej woli! Łukasz naprawdę potrzebuje mojej opieki... Dlaczego Andrzejowi tak trudno to zrozumieć?!