Uda, że jej nie zna
Joanna zachowa dyskrecję i uda przed Martą, że widzi jej teściową pierwszy raz w życiu. A Wanda, gdy zostaną w końcu same, pośle jej ciepły uśmiech:
- Dzięki, że mnie pani nie wsypała. Rodzina nie zawsze i nie o wszystkim musi wiedzieć.
Tymczasem nagle zasmucona dziewczyna spojrzy z napięciem na Budzyńską:
- Nie chcę się wtrącać, ale pracuję w tym kasynie i przypadkiem dowiedziałam się od koleżanki, że pani jest naszym częstym gościem - wyzna z niepokojem.