Znów będą razem?
W drzwiach nagle pojawi się... Marta!
- Wróciłam wcześniej i od Tomka dowiedziałam się o wszystkim. Boże, jak to się mogło stać?! Co z Anią, jak ona się czuje? Ja wiedziałam, czułam, że bez względu na wszystko powinnam wracać. Gdzie ona jest?!
Chwilę później Wojciechowska, bliska łez, chwyci córkę w ramiona:
- Maleńka moja, już jestem z tobą, już wszystko dobrze...