Prośba
Chodakowski nie będzie mógł uwierzyć w to, co usłyszał. Nawet nie spróbuje udawać, że się cieszy. Widząc, że reakcję ojca jej dziecka, Olszewska wyzna tylko:
- Niczego od ciebie nie chcę. Nie musisz brać w tym udziału. Nawet nie powinieneś o tym komukolwiek mówić! Boże, Tomek, zrozum... Z mojej strony to tylko asekuracja, na wypadek gdyby coś mi się stało. Muszę wiedzieć, muszę mieć pewność, że wtedy ty się zajmiesz... naszą córką.