Złamane serce
- Aga, daj spokój, wiesz, że ja… Że dobrze ci życzę! Ty też zawsze walisz prawdę prosto w oczy, a ja wszystko grzecznie łykam… Z twoich rąk przyjąłbym najgorszą truciznę!
Marcin będzie gotów na wszystko, byle Agnieszka znów się do niego odezwała. A Olszewska, widząc jego minę, parsknie w końcu śmiechem:
- Brzmi kusząco…
Sekundę później chłopak pochyli się i… spróbuje dać pani prokurator całusa.