Będzie się działo!
- Tato, no co ty?! Jedziemy całą paczką! - Ula włącza się do rozmowy i głośno protestuje. Jednak Marek ucisza ją jednym, kpiącym spojrzeniem:
- Teraz ty mnie nie rozśmieszaj!
Słysząc to, nastolatka zmienia taktykę:
- Tato, pogadajmy szczerze. Albo mi ufasz, albo nie. Prawda jest taka, że jakbym miała strzelić jakąś głupotę, to nie musiałabym nigdzie specjalnie wyjeżdżać!
Czy Mostowiak ulegnie i zgodzi się na wyjazd córki?