Będzie się działo!
Zdenerwowany Budzyński zawiesza głos, a Marta blednie i posyła mężowi badawcze spojrzenie:
- Wkładałam dziś do sejfu dokumenty… I zauważyłam, że nie ma w nim twojej broni!
Co wydarzy się dalej? Czy rodzinie Andrzeja wciąż grozi niebezpieczeństwo? A jeśli tak, czy prawnik sięgnie w końcu po broń?