Zaskakujący dar
Tymczasem Barbara spotyka się z Markiem i jego żoną, by przekazać dobrą wiadomość.
- Nie wiem, co to było - intuicja, przeczucie? Ale jakieś dwa tygodnie przed pożarem zaniosłam te wszystkie pieniądze do banku i otworzyłam konto. To wszystko jest dla Natalki! Na naukę, życie...
Zdenerwowana seniorka podaje kopertę wypchaną banknotami synowi, a ten nie kryje zaskoczenia.