Serce Mostowiaka odmówi posłuszeństwa?
Lucjan przyjeżdża z rodziną do sądu i na korytarzu zauważa Jankę. Mostowiak od razu rozpoznaje dziewczynę, która niedawno odwiedziła Grabinę. Jednak wciąż nie zdaje sobie sprawy, że to właśnie ona jest jego krewniaczką.
- Halo, dzień dobry! Jak zdrowie? Pije pani sok z jabłek?
Na widok znajomej, senior od razu się rozpromienia, a zmieszana Janka szybko odwraca wzrok…
- A piję, jak tylko zdarzy się okazja… Możemy chwilę porozmawiać, panie Lucjanie?
- Nie mam za dużo czasu, bo zaraz zaczynam rozprawę w sądzie… Ale pewnie. W czym mogę ci pomóc, dziecko? Co, może znowu źle się poczułaś? Jak ostatnio, kiedy byłaś u nas w domu…
Mostowiak z nagłą troską spogląda na dziewczynę, a Janka zdobywa się w końcu na odwagę i wyznaje prawdę.