''M jak miłość''
Blady ze strachu Chodakowski zagląda w końcu do baru… A tam rzuca mu się na szyję zupełnie obca dziewczyna - Klara.
- Marcinku! Czołem, człowieku… Buziaczek!
- My się znamy?
- No co ty, człowieku, i to całkiem blisko! Klara, nie pamiętasz?!
- A co to znaczy „całkiem blisko”?