Kolejne kłopoty
Paweł nie będzie miał jednak czasu na miłosne uniesienia. Przywiezie Jankę do domu Mostowiaków. Tam krewniaczka odzyskuje spokój oraz radość życia i w końcu opowiada Lucjanowi o problemach, które miała w USA z urzędem skarbowym i długami.
Senior, zamiast dziewczynę skrytykować, tylko ciepło się uśmiecha:
- Młodość, lekkomyślność… Z długów wyjdziesz. A cała reszta... też jakoś się ułoży. Całe życie przed tobą! A to, co złe minęło.... Bezpowrotnie. Najważniejsze, że człowiek, który tak cię skrzywdził, zostanie ukarany. A ty idziesz dalej, do przodu. Masz tutaj mnie, rodzinę, nasze wsparcie... I pamiętaj, dziecko, że ten dom zawsze będzie twoim domem!
- Dziękuję, wujku. To dla mnie naprawdę wiele znaczy.