Jest zaskoczony jej wizytą
Iza bez zapowiedzi odwiedza Marcina, by skontrolować mieszkanie tuż przed tym, jak Chodakowski odbierze syna ze szpitala. Samotny ojciec nie robi na kuratorce dobrego wrażenia.
- Chciałam sprawdzić, czy jest pan gotowy na przyjęcie dziecka - przypomina mu z wyrzutem Iza.