Nagły przełom
Sienkiewicz została zaszufladkowana jako aktorka drugiego planu. Nieśmiałej dziewczynie trudno było przebić się na ekranie.
- Paradoksalnie, bezpieczniej i pewniej czuję się przed kamerą i na scenie, chociaż zdaję sobie sprawę, że kamera też potrafi obnażyć człowieka. W teatrze jest więcej przestrzeni, widz jest dalej. Zawsze mogę się odwrócić, pójść w drugą stronę - wyznała w wywiadzie dla "Cosmopolitan".
Oglądać ją można było w najpopularniejszych polskich produkcjach, takich jak "Klan", "Samo życie", "Na Wspólnej", "Na dobre i na złe" czy "Plebania". Przełomowa okazała się dla niej rola Wiki Sagowskiej w serialu TVN "Prosto w serce". Niedługo później trafiła na plan "M jak miłość".