Błogie chwile zakończą się awanturą i...
Niestety, chwilę później uśmiech Marka zniknie, gdy Mostowiak odbierze telefon ze szkoły.
- Oczywiście, dziękuję za wiadomość... Zaraz przyjadę! - zdenerwowany mężczyzna szybko rozłączy się i odwróci do Ewy. - Wezwanie na dywanik do szkoły... Nasi chłopcy się pobili!