"M jak miłość": Ostra kłótnia serialowych sióstr
Życie Marty z "M jak miłość" przypomina ostatnio najgorszy koszmar! Krótko po ślubie bohaterka przez przypadek dowiedziała się o zdradzie Budzyńskiego. Od razu zażądała, by Andrzej wyprowadził się z domu. Pełna dumy, ukryła swoje emocje i stłumiła łzy. Nie będzie chciała słuchać wyjaśnień Agnieszki, która całą winę weźmie na siebie. To jednak nie koniec jej dramatu.
Dramat Marty trwa
Dramat Marty trwa
Zrozpaczona Marta przyjdzie wyżalić się młodszej siostrze.
- Miał romans z Agnieszką… Ba, co tam romans! Mieli dziecko.
Załamana, Wojciechowska opowie Małgosi o swoich problemach. A ta, zmieszana, szybko odwróci wzrok.
- Tak mi przykro…
- Widzę, że ta wiadomość nie zrobiła na tobie wrażenia.
Marta, zaskoczona, spojrzy dziewczynie prosto w oczy… I w końcu zrozumie, że siostra ją okłamała.
Dramat Marty trwa
- Poczekaj… Ty o tym wiedziałaś?!
Chodakowska spróbuje się bronić:
- Zrozum, chciałam dobrze… Chciałam cię chronić! Myślałam, że to uratuje twoje małżeństwo!
Jednak Marta rzuci jej lodowate spojrzenie…
- Nie miałaś prawa tego zrobić. Wiesz, co to jest? Skrajna nielojalność! I to najbardziej oględne określenie, jakie przychodzi mi do głowy… Rozumiesz?!
- Jak możesz tak mówić? Zrobiłam to dla ciebie!
- Wyjdź! Nie chcę cię znać!
Dramat Marty trwa
Stop! Więcej nie zdradzimy… Nie tak dawno, o wybaczenie prosiła Marta - po swoim pocałunku z Tomkiem. Siostry długo nie mogły się pogodzić i cierpiała przez to cała rodzina. Czy teraz sytuacja się powtórzy? A Marta uzna działanie Małgosi za perfidną, miłosną zemstę?
Odpowiedź już wkrótce…