Oskarżenia
- A czy twoja siostra powiedziała ci, że Basia chodziła głodna? - Zduński od razu wejdzie Ali w słowo. - Tak, głodna! A przychodziła tu, bo w bistro czuła się bezpieczniej niż w domu ze stukniętą ciotką! Bo tu ktoś podał jej kanapkę, gorącą herbatę…
Paweł, coraz bardziej zirytowany, rzuci dziewczynie ostre spojrzenie. A sekundę później wyprosi ją z lokalu i na pożegnanie nie będzie zbyt miły.
- Jaka z ciebie matka, że podrzucasz dziecko kompletnie nieodpowiedzialnej osobie? Coś z tobą jest nie tak?