Brutalny napad
Paweł od razu zwróci uwagę na dziwne zachowanie mężczyzny, który pod byle pretekstem rzuci się na Janka.
- I co?! Jak chodzisz, łajzo jedna?!
- Człowieku, co z tobą?!
W ostatniej chwili bohaterów rozdzieli Zduński, zapobiegając w ten sposób bójce.