Atak w parku
Naomi powie o planowanym spotkaniu Marcinowi, ale będzie pewna, że tym razem - w publicznym miejscu - nic jej nie grozi. Niestety, Korczyński od razu ją zaatakuje.
- Grozisz mi? Próbujesz mnie szantażować? Jeśli piśniesz jej choć słowo, to cię zniszczę, rozumiesz?
- Puść mnie! Puszczaj! Ratunku! Na pomoc!