Toksyczny związek
Marcin, słuchając dziewczyny, z trudem zachowa spokój.
- Jak tylko jego żona wróci z wakacji, Mariusz z nią porozmawia i powie jej o nas.
- Jasne. Rozwiedzie się z nią, ożeni się z tobą i będziecie żyli długo i szczęśliwie. Boże, co za bzdury! (...) Już nawet nie chodzi o to, że on cię zwodzi, oszukuje, ale on cię uderzył! To jest chory, toksyczny związek, a ty chcesz dalej w nim tkwić?! Otrząśnij się w końcu, uwolnij się!
- Ale ja go kocham, nie rozumiesz?