Ujawniła smutną prawdę
Joanny wciąż nie będzie opuszczał zły nastrój. Dziewczyna wyżali się ze swoich problemów przypadkowo spotkanej w kawiarni Agnieszce. Olszewska od razu wyczuje, że stało się coś złego, a narzeczona Tomka wyzna w końcu:
- Właśnie się dowiedziałam, że wyrzucili mnie z pracy przez moją dobrą koleżankę. Dostałam to wymówienie kilka dni temu, ale nie powiedziałam o tym Tomkowi, bo nie chciałam go martwić. Myślałam, że zaraz znajdę coś nowego.
- A co konkretnie zrobiła ta twoja koleżanka?
- Wszystko! Kradła moje pomysły, meldowała szefowej o jakichś moich potknięciach, spóźnieniach... Nie mam pojęcia o czym jeszcze! I tak mieszała w grafiku, żebym zawalała terminy. Nie, no ja nie mogę w to uwierzyć!
- To się nazywa mobbing i nie możesz tego tak zostawić.