Trafi w jego czuły punkt
- Tylko widzisz, akurat z tym muszę sobie poradzić sama. Nie złość się, to nie ma nic wspólnego z tobą, z nami...
- I tu się mylisz - ma! Albo jesteśmy razem i nie mamy przed sobą żadnych tajemnic albo nie wiem, czy takie bycie razem ma sens.
Marcin poczuje się urażony i straci w końcu cierpliwość, a Lewińska od razu zblednie.
- Ostro. Ciekawa jestem, czy wobec Kasi też byłeś taki bezkompromisowy? Myślę, że nie!
- Nie mieszaj do tego Kaśki, ok? Ona nie ma z tym nic wspólnego!
- Na pewno? Czasem myślę, że najbardziej we mnie irytuje cię to, że nią nie jestem!