W końcu się pogodzą?
Kilka godzin później Mostowiakówna przełamuje się i wybierze numer Natalii.
- Słyszałam, że nadal prowadzasz się z moim byłym facetem. Miłość kwitnie, tak?
- Ula, posłuchaj...
- Nie, to ty posłuchaj! Ok, niech będzie. Trudno, weź go sobie w cholerę! Nie jest to jakieś, nie wiem, moje błogosławieństwo, ale... z faktami się nie dyskutuje.
_ Boże, Ulka, nie wiem, co powiedzieć...
- To się zamknij i słuchaj! Przemyślałam sprawę i uznałam, że mogę to łyknąć. Ale pod jednym warunkiem - że odpowiesz mi szczerze. Czy Franek jest dla ciebie dobry? Dla ciebie i dla Hani?