Wpadnie w poważne kłopoty
Z kolei Franek nadal będzie tropił lokalnych kłusowników. Młody leśnik zacznie śledzić jednego z podejrzanych i zrobi z ukrycia serię zdjęć, licząc na pomoc policji. Ale Staszek okaże się bezradny.
- To żaden dowód, kolego... Wiemy tylko to, co wiedzieliśmy - że Gliński siedzi w tym po uszy. I co z tego? Nic z tym na razie nie mogę zrobić. Facet powie, że dokarmia zwierzynę leśną i będzie się nam śmiał w twarz!