Nie może zapomnieć
Chwilę później Paweł wyznaje, że pije, ale wcale nie przynosi mu to ulgi. Bo wciąż nie umie zapomnieć o Ali.
- Ty wiesz, coś mi się porobiło z głową i nie mogę. Piję, ale nie mogę się upić.
- Bredzisz, Pawełku…
- Mówię serio. Piję prawie cały czas i cały czas jestem trzeźwy. Choćbym nie wiem, ile w siebie wlał tego świństwa. Tylko łeb mi od niego pęka.