Problemy Marcina
Z kolei Marcin cały czas będzie czuł się winny za śmierć Głowackiego. Chłopak coraz częściej będzie topił smutki w alkoholu. Pewnego dnia kompletnie pijanego bohatera spotka Agnieszka, która zaprosi go do siebie.
- Powiesz mi wreszcie, co się dzieje? Wydarzyło się coś złego? (…) Posłuchaj, cokolwiek się stało… musisz się jakoś ogarnąć. Masz syna i jesteś dla niego wszystkim. Musisz się pozbierać, po prostu musisz…
- To ja zabiłem Głowackiego.