Przywrócone nadzieje
Po południu Joasia postanowi w końcu wrócić do domu - na nowo szczęśliwa i pełna nadziei.
- Gdyby to ode mnie zależało, zostałabym z tobą do rana.
A Tomek na pożegnanie pośle jej ciepły uśmiech:
- Asiu, zawsze, cokolwiek się stanie, byłaś i będziesz miłością mojego życia.